W poszukiwaniu bezpiecznej lokaty inwestycyjnej w niepewnych czasach, banknoty historyczne notują niesłychany szczyt popularności na przestrzeni ostatnich kilku lat w Polsce. Powodem jest nie tylko chęć lokaty gotówki, ale również szersze zainteresowanie kolekcjonerstwem na aukcjach internetowych, gdzie bite są kolejne rekordy cen.
Źródło: Przykładowe banknoty sprzed denominacji
Jak zbierać? Co zbierać?
Każde hobby związane z kolekcjonerstwem ma swoje „poziomy wtajemniczenia”. Najłatwiej zacząć zbierać banknoty wielu krajów świata. Są szeroko dostępne na popularnym portalu o nazwie zaczerpniętej od tempa muzycznego. Można zbierać kontynentami, krajami, okresami historycznymi. Kiedy uzbieramy już wszystkie nominały z danego kraju i okresu, można przejść do kolejnego etapu: zbieranie numerami serii. Można się domyślić, że nie jest to prosta sprawa, zawsze istnieją popularne serie i rzadkie – znacznie cenniejsze.
Na fali olbrzymiego zainteresowania banknotami, jak grzyby po deszczu pojawiają się oszuści oferujący na różnych portalach bezwartościowe papierki, jako walory kolekcjonerskie. Aby uchronić się od kosztownego błędu, polecam zaopatrzyć się w odpowiednie katalogi i cenniki. Cenniki co prawda nie będą miały aktualnych cen (które szybują z roku na rok), ale łatwo zorientujemy się, czy dany walor można kupić za kilka, czy za kilkaset złotych.
Od 2006 roku Narodowy Bank Polski rozpoczął emisję banknotów kolekcjonerskich, które również są prawnym środkiem płatniczym, ale ich wartość wielokrotnie przekracza nominał. Na przykład obecna cena 20 zł „600 rocznica urodzin Jana Długosza” to około 1200 złotych.
Źródło: Replika asygnaty 100 złotych z Insurekcji Kościuszkowskiej 1794 r
Tani czy drogi?
Co determinuje cenę banknotu? W zasadzie dwa wskaźniki: rzadkość występowania oraz stan zachowania. Papier nie jest tworzywem specjalnie wytrzymałym, choć banknot przechowywany w odpowiednich warunkach może cieszyć oko nawet po kilkuset latach. Najbardziej idealnym stanem, najbardziej poszukiwanym i oczywiście najdroższym jest UNC – czyli z języka angielskiego uncirculated – nieobiegowy. Walor takowy nie może mieć najdrobniejszych wad, jak choćby lekko zaokrąglone narożniki czy zagięcia itp. Każda wada, jak zgięcie, poplamienie, ubytki papieru – obniżają wartość. A co zwiększa wartość banknotu? Numer seryjny. Bardzo niski numer seryjny – co najmniej 5 zer z przodu (0000034), „Solid”- czyli wszystkie cyfry takie same np. 6666666 (jest tylko 9 takich banknotów w całej serii), oraz „Radar” – czyli palindrom – czytany od przodu i wspak tak samo, numery kolejne w serii np. 1234567, 2345678. Większym zainteresowaniem cieszą się serie: AA (pierwsza seria emisji) oraz serie zastępcze ZA i YA.
Źródło: Przykładowe banknoty z okresu powojennego - emisja z 1948 roku
Pierwsze polskie banknoty
Szeroka grupa banknotów to walory historyczne. Polskie waluty pod tym względem są naprawdę bogato reprezentowane i biją rekordy popularności wśród naszych kolekcjonerów. Na terenie Polski pierwszymi papierowymi pieniędzmi były bilety skarbowe z powstania kościuszkowskiego 1794 r. Rewolucjoniści potrzebowali finansowania, więc wyemitowali papierowe pieniądze o różnych nominałach: 1, 4, 5, 10, 25, 50, 100, 500, 1000 złotych polskich oraz 5 i 10 groszy miedzianych. Owe banknoty wymieniali na potrzebne towary, zapewniając, że po sukcesie w powstaniu bilety skarbowe będą prawnym środkiem płatniczym. Nie bez powodu ludność była bardzo nieufna w stosunku do tych asygnat i traktowano je raczej jako wykup „cegiełek” pomocowych dla powstania. Przed upadkiem insurekcji bilety skarbowe zostały wycofane i wielu „szczęśliwców” zostało z papierkami bez wartości. No, chyba że przetrwały do naszych czasów… Obecnie asygnaty z 1794 roku można kupić na aukcjach w cenie od kilkuset złotych za niskie nominały do ponad 350 000 złotych za bardzo rzadki okaz 500 złotych. Szacuje się, że wyemitowano go w nakładzie tylko 500 egzemplarzy, a do naszych czasów przetrwało zaledwie kilka sztuk.
Źródło: Bony towarowe PEWEX
Łatwo dostępne i niedrogie są banknoty z okresu międzywojennego, z okupacji, cały PRL reprezentowany przez emisje powojenne, jak też późniejsze, aż do banknotów sprzed denominacji. Nie zapominajmy również o naszych polskich „dolarach” – czyli bonach do Pewexu. One również cieszą się dużym zainteresowaniem, szczególnie okazy o wysokich nominałach.
Kolekcjonując banknoty historyczne, nie tylko przyczyniamy się do zachowania kawałka historii, ale także sami jej dotykamy, jednocześnie pogłębiając swoją wiedzę o arcyciekawych czasach i zmieniających się na przestrzeni lat walutach.
Źródło: Wszystkie banknoty okupacyjne z Generalnego Gubernatorstwa