Sztuka dotyka nas w przeróżny sposób: przez obraz, muzykę, rzeźbę, słowo, ruch… Mamy ten dar odbierania jej zmysłami i odczuciami, indywidualnie możemy dobierać ją do naszej indywidualnej osoby i potrzeb. A co, jeśli tak naprawdę mamy możliwość nie tylko jej podziwiania, ale również każdy z nas jest zdolny do procesów twórczych, uwalniając swoją ekspresję?
Źródło: fot. Jadwiga Janowska
Arteterapia – co to?
Czy tworzenie może ułatwić wyzdrowienie, umożliwiając komunikowanie myśli i uczuć w sposób niewerbalny? Czy dzięki sztuce możemy uzyskać zrozumienie, lepsze samopoczucie, doznać ulgi, wyrazić emocje? Arteterapia łączy ze sobą sztukę i psychoterapię, dając nam nowe metody wyrazu i komunikacji ze sobą i innymi. Wykorzystuje się ją w pracy z dziećmi, dorosłymi, rodzinami i grupami. Pomaga wyrazić emocje, oswoić się z urazami i uwolnić je, wejść w większą komunikacje ze sobą, rozwiązać konflikty i problemy, czuć się lepiej i osiągać dobre samopoczucie. W terapii przez sztukę dominuje pogląd, że wszyscy ludzie są zdolni do ekspresji twórczej, a dzieło końcowe nie jest aż tak istotne jak cała droga do niego.
Źródło: fot. Jadwiga Janowska
Najważniejszy jest proces
Mamy nieskończoną ilość aktywności w zakresie sztuki: od pracy wizualnej, przez muzyczną, aż do ruchu. Zawierają się w tym wszystkie nasze zmysły i możliwości odbioru świata zewnętrznego i wewnętrznego. Znajdzie się coś, co pociąga nas bardziej, co może nas wołać lub odpychać, ale pozwoli nam na wyrażanie siebie, myśli, uczuć. Widzenie danej sytuacji abstrakcyjnie kolorami, oczyszczenie nas przez np. ciągły ruch, przywoła zrozumienie, gdy stworzymy tekst piosenki o naszej ostatniej sytuacji. Ważne jest zaangażowane w takim procesie, czasem również osoba, która naprowadzi, pokaże, jak można korzystać z różnej formy wyrazu, jak dobierać farby albo jak zagrać parę akordów na gitarze. Przypomni nam, że tak naprawdę każdy z nas jest twórcą, że jako dzieci nie baliśmy się tworzyć i że można wyrazić siebie bez oceniania, odrzucając wszystkie blokady w naszym umyśle czy ograniczenia ciała. Brzmi prosto, wiem, ale tu również pojawia się słowo „proces”.
Źródło: fot. Jadwiga Janowska
Odrzucenie blokad
Zorganizowałam już kilka warsztatów twórczych, zaczynając od bardziej rękodzielniczych, po te już czerpiące z arteterapii. Widzę, jak zachodzi szybkie oswajanie się ze sztuką. Wielu uczestników na samym początku blokuje się, zasypuje ich fala oceny. Porównują się do wielkich twórców malarstwa, rzeźby czy architektury, muzyków, tancerzy… To jest naturalne, sama też to przechodziłam, wzbraniałam się od płótna czy nawet szkiców postaci ludzkich, które wyglądały jak powyginane figury. W arteterapii moim zdaniem uciekamy od tego realistycznego oddania świata, zagłębiamy się w sobie, skupiamy na czymś, co nas dotyczy, są to emocje, uczucia. Pozwalamy trochę na to, aby sztuka nas wyzwoliła z przyjętych ram, proporcji, schematów. W momencie kiedy wchodzimy w głąb siebie, poprzez relaksację, dynamiczny ruch w kręgu czy po paru słowach wstępu o sobie i danym przeżyciu, zaczynamy wchodzić w kontakt i początkowe zaufanie temu, co w nas gra, co chcemy wyrazić. Wtedy możemy puścić swój ulubiony utwór muzyczny lub ten, który nam o czymś przypomina, zamknąć oczy i na kartce papieru zacząć rysować jedną kredką, węglem, ołówkiem coś, co może z początku nic nie znaczyć.
Źródło: fot. Jadwiga Janowska
Uwolnij małą cząstkę siebie
Uwalniamy małą cząstkę siebie, przelewamy emocje, wspomnienie na papier. Obserwujemy swoje ciało, myśli nam towarzyszące, otwieramy oczy. Obrazek linii, kresek, czegoś najczęściej bardzo abstrakcyjnego zaczynamy uzupełniać np. kolorem, słowami przychodzących haseł. Wszystko dzieje się tu i teraz, widzę, jak uczestnicy warsztatu podczas takiego ćwiczenia są mocno w sobie, jakby poznawali nowe obszary swojej osoby, potem – jak rozmawiamy o pracach stworzonych, wychodzą różne historie, przemyślenia, niekiedy wzajemnie je interpretujemy. Wszystko jest tak niezmiernie ważne. Cały proces jest jak piękną medytacją do wewnątrz, wyrażaną na zewnątrz. Szybko zdajemy sobie sprawę, że twórczość może być całkiem czymś prostym i odkrywczym. To tylko jeden z przykładów ćwiczenia. Arteterapia jest określeniem, które może kojarzyć się z wąskim zagadnieniem plastycznym. Nic bardziej mylnego. Arteterapia to działanie interdyscyplinarne w pełnym tego określenia znaczeniu. Aby wspomóc drugiego człowieka, wykorzystujemy wszystkie dostępne możliwości, jakie daje sztuka. To czyni ten rodzaj terapii tak wyjątkowym. Nie w tym rzecz, by dać jedno wyjście i z nim pracować. Ważne jest, aby umieć dopasować do każdej jednostki indywidualny sposób działania i pracy.
Źródło: fot. Jadwiga Janowska
Arteterapia w praktyce
Bardzo często wykorzystuję podejście multimodalne, łączenie ze sobą różnych form wyrazu, które mogą wzmocnić odczucie i wspomagać twórczość. Lubię np. łączyć rysunek ekspresyjny z muzyką i badać przy tym ruch, jaki podczas rysowania nam towarzyszy. Ciało, zmysły, odczuwanie – na tym najmocniej się skupiam. Poza tym relaksacyjna wizualizacja przygotowująca nasze ciała do pracy twórczej, wyostrzenie wszystkich zmysłów, tworzenie przestrzeni warsztatowej, aby każdy poczuł się bezpiecznie, dał sobie relaks i pozwoli badał swój świat wewnętrzny poprzez aktywność artystyczną. Chcę, aby człowiek nie bał się tworzyć, zaufał swoim możliwościom, poczuł, że może tym wszystkim się bawić i dać moment świadomej kreacji i oczyszczenia dla siebie, w kontakcie i zgodzie. Warsztaty to zazwyczaj pełne wnikanie w pracę ze sobą i grupą. Dlatego inne projekty, które tworzę – od instalacji po sceniczny, performatywny ruch – są bardzo często interaktywne; zapraszam widza do dotknięcia sztuki i czasem bycia jej częścią, do doświadczania zmysłów, zorientowania na tu i teraz, kontakt ze swoim ciałem i duchem w przeżyciu artystycznym, gdzie łączy się świat zewnętrzny ze światem wewnętrznym.
Źródło: fot. Jadwiga Janowska
Zuzia Łapka (ŁAPKI)
Urodzona w 1999 r. w Rybniku. Od 2018 r. studentka arteterapii na Uniwersytecie Śląskim, Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego, Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Pracuje z wieloma formami sztuk: instalacje przestrzenne, rzeźba, ruch i ekspresja ciała w tańcu, w tym sztuka performance. Tworzy warsztaty, na których pracuje z ekspresją twórczą, relaksacją, ruchem, wyrażaniem siebie i poznawaniem nowych obszarów swojej osoby w kontakcie z ciałem, umysłem i istotą duchową (jako całość). W swoich pracach łączy czasem mocno od siebie odległe dziedziny, zapraszając człowieka do pełnej interakcji ze sztuką, a wręcz bycia jej kreatorem. Tak, aby każdy z nas uwierzył bardziej w swoje twórcze zdolności oraz poczuł, jak mogą wyrażać, cieszyć, zbliżać nas do swojego wnętrza (źródła kreatywne działania niezależnie od wieku i ograniczeń). Od 2019 r., prezentując interaktywną rzeźbę realizowaną w ramach Mikrogranty Medialabu w Katowice Miasto Ogrodów, Zuzia działa również pod nazwą ŁAPKI.
WEJDŹ na stronę Facebookową – ŁAPKI, na której Zuzia prezentuje swoje prace oraz nadchodzące warsztaty i projekty.