Młody student, Szmuel Asz, ze względów finansowych rezygnuje ze studiów. Łyżkę goryczy dodaje jego
ukochana Jardena – porzucony Szmuel odkłada pisanie pracy magisterskiej i oddaje się pustce i chaosowi. Światełkiem w tunelu okazuje się opieka nad niepełnosprawnym mężczyzną – Gerszonem
Waldem, który w zamian za towarzystwo zapewnia mu kwaterunek i niewielkie wynagrodzenie. Chłopak
zostaje zatrudniony przez Atalię, synową Gerszona, i właśnie ona (jako kobieta – seksowna i
tajemnicza…) najwięcej zmienia w jego życiu. Przebywanie zarówno w towarzystwie Gerszona, jak i Atalii, prowokuje Szmuela do myślenia. Jeśli ktoś, sięgając po tę książkę, będzie szukał wartkiej akcji,
zawiedzie się ogromnie. W zamian dostanie pełną kontrowersji i refleksji podróż po żydowskiej
Jerozolimie. „Judasz” to po prostu taki „strumień myśli”, którego nie chce się przerywać, który ma się
ochotę słuchać i słuchać…