Czym zajmowała się modystka? Czy garncarz tworzył wyłącznie garnki? Do czego lutnikowi dusza? Wystawa DAWNE ZAWODY W MINIATURZE odpowiada na te i wiele innych pytań. To fascynująca podróż w przeszłość – zarówno dla osób, które doskonale pamiętają popularne niegdyś zakłady rzemieślnicze czy usługowe, jak i dla bardzo młodych odbiorców, którzy dopiero odkrywają świat miniony – czasy dzieciństwa swoich rodziców czy dziadków.
Dwanaście dioram przedstawiających dawne, klasyczne warsztaty i pracownie wykonała specjalnie na tę wystawę artystka Elżbieta Marcinkowska-Wilczyńska. Powstałe prace są przykładem niezwykle rzadkiej w Polsce dziedziny rzemiosła artystycznego, jaką jest tworzenie domów dla lalek i miniatur.
Każda z miniaturowych ekspozycji przedstawia historię jednego z dawnych, tradycyjnych zawodów. Są wśród nich profesje już zapomniane – jak praczka czy zielarka, obecnie ginące i rzadkie – jak kowal, szewc, garncarz, szwaczka kołder, lutnik czy modystka, a także te nadal praktykowane – jak piekarz, krawcowa, stolarz i fotograf. Historia niektórych prezentowanych zawodów sięga starożytności, inne narodziły się zaledwie kilkaset lat temu. Część rzemieślników zaspokajała codzienne potrzeby ogółu społeczeństwa, część świadczyła droższe i bardziej wyrafinowane usługi. Jedne zawody dłużej przetrwały na terenach wiejskich, inne cieszyły się większym zainteresowaniem w miastach. Jednak z biegiem lat i eleganckie pracownie, i skromne warsztaty spotkał ten sam los – stopniowe zastępowanie przez nowe technologie, przemysł i produkcję seryjną.
Źródło: materiały prasowe
Celem prezentowanych eksponatów jest przybliżenie i scharakteryzowanie dawnych profesji oraz przedstawienie tradycyjnych procesów wytwórczych. Ponadto wystawa stanowi swoiste upamiętnienie odchodzących w przeszłość zawodów oraz wyraz podziwu i szacunku wobec tych, którzy na życie zarabiali ciężką pracą swoich rąk: artystów w swym rzemiośle, znawców i specjalistów z pasją wypełniających powierzane im zadania. Przypomina, jak wiele trudu trzeba było niegdyś włożyć w wykonywane przedmioty czy świadczone usługi, i pokazuje, że za rozmaitymi wyrobami, z których dziś korzystamy, stoją setki lat doświadczenia dawnych mistrzów, a także… konkretne narzędzia i techniki.
Pracownie rzadkich i ginących zawodów odtworzone są w skali 1:12, z typową dla Elżbiety Marcinkowskiej-Wilczyńskiej precyzją, dbałością o każdy detal, ale też z podszytym humorem zmysłem obserwacji. W każdym z realistycznie ukazanych wnętrz znajdują się używane w danym zawodzie sprzęty, narzędzia i meble – wykonane przy użyciu autorskich technik plastycznych, często z wykorzystaniem materiałów z recyklingu. Ich dopełnienie stanowią postacie ubrane przez artystkę w stylizowane stroje robocze. Prezentowane prace nie są rekonstrukcjami istniejących miejsc, lecz ich artystycznym przetworzeniem – nostalgicznymi kolażami, złożonymi ze wspomnień artystki, starych zdjęć, grafik, obrazów czy tekstów źródłowych.
Wnętrza te trudno dokładnie datować, gdyż – podobnie jak w dziedziczonych z pokolenia na pokolenie rodzinnych warsztatach i pracowniach – wysłużone, zabytkowe już sprzęty oraz narzędzia zgodnie współistnieją tu ze znacznie młodszymi elementami wyposażenia, takimi jak telefon, radio, apteczka, grzałka czy kuchenka gazowa.
Źródło: materiały prasowe
Opowieść o codziennym życiu rzemieślników, zobrazowaną przez artystkę w dioramach, uzupełniają plansze informacyjne. Dostarczają one faktów i ciekawostek dotyczących historii powstania poszczególnych zawodów, zasad terminowania, dawnego wyposażenia warsztatów oraz wykorzystywanych niegdyś narzędzi i technik. Teksty ilustrowane są obrazami z różnych epok, ukazującymi omawiane profesje.
Mamy nadzieję, iż przygotowana wystawa skłoni odbiorców do zadumy nad pochodzeniem i przeszłością przedmiotów codziennego użytku. Być może dzięki tej nostalgicznej wyprawie w minione czasy powrócą rodzinne wspomnienia i opowieści – o mądrej prababce-zielarce, o ostatniej praczce z sąsiedztwa, szewcu, który pięknie wyszykował pantofelki na bal maturalny, czy wędrownym fotografie, który wiele lat temu zrobił i wyretuszował portret nowożeńców wiszący do dziś w naszym salonie…
Dioramy zostały wykonane przez artystkę-miniaturzystkę, ELŻBIETĘ MARCINKOWSKĄ -WILCZYŃSKĄ w ramach stypendium twórczego ufundowanego przez FUNDACJĘ BELLE ÉPOQUE, prowadzącą MUZEUM DOMKÓW LALEK, GIER I ZABAWEK W WARSZAWIE
Źródło: materiały prasowe
ELŻBIETA MARCINKOWSKA-WILCZYŃSKA (ur. 1953)
Konserwator dzieł sztuki, artysta – plastyk. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Konserwacji Dzieł Sztuki. Od blisko 15 lat, jako artystka-miniaturzystka, tworzy kolaże i prace w formie dioram, domków i pokoi, a także inspirowane stylami historycznymi miniaturowe meble, sprzęty, narzędzia, tekstylia i ubiory. Z Fundacją Belle Époque współpracuje od 2015 r., prowadząc regularnie różnego rodzaju warsztaty twórcze, zaś kilka prac artystki jest prezentowanych na stałej ekspozycji w Muzeum Domków Lalek, Gier i Zabawek.